
browar: Obołoń
ekstrakt: 14%; alkohol: 5,3%; butelka 0,5 l
typ: ciemne; rodzaj: lager; pasteryzowane
źródło: sklep Piwowar na Zamkowej,
cena: 3,80 PLN
Dzisiaj będzie o piwie od naszych południowo-wschodnich sąsiadów, z Ukrainy (drugie w historii tego bloga). Znowu będzie to produkt od Obołonia. Oksamitowe (Оксамитове lub po polsku po prostu Aksamitne) to ciemny i ciekawy w smaku lager.
Piwo jest koloru kompotu z suszu, nie do końca przejrzyste i sprawia wrażenie burego i lekko brudnego. Piana niezbyt okazała, gruboziarnista z dziurami, koloru przybrudzonego ecru. Po nalaniu była na grubość palca, dość szybko opadła do cienkiego kożucha. Aksamitne pachniało intensywnie słodko i chyba nic ponad to. W smaku było na szczęście trochę bardziej złożone. Oczywiście w pierwszych łykach dominował słód, ale obecna była lekka goryczka i palenie, które staje się wyraźniejsze w posmaku. Jednak tym, którzy lubią piwa słodkie radzę się go wystrzegać. Z każdym łykiem piwo staje się bardziej goryczkowe i przyjemniejsze w obcowaniu (przynajmniej dla mnie), a pod koniec tych słodkich akcentów brak. Należałoby zaznaczyć, że Aksamitne, mimo iż smaczne, nie jest lekkim i orzeźwiającym piwem. Sprawia momentami wrażenie trochę przyciężkawego. Ludziom gustującym w lekkich lagerach może być trudno je wypić. Niemniej jednak warto po nie sięgnąć. Wysycenie jak dla mnie bardzo dobre. Z początku intensywne, nawet lekko drapiące, później tylko trochę łagodnieje.
Ukraińcy po raz kolejny zaserwowali świetnie wyglądający produkt. Butelka jest zielona z tłoczoną nazwą browaru. Szata obołońskiego piwa wygląda żywo i przyciąga wzrok. Bordowe tło ze złotymi dodatkami i do tego świetne liternictwo powodują że Obołoń Oksamitowe ma w coś szlachetnego. Opis i skład z kontry, poza dwoma zdaniami po polsku, w całości napisany cyrylicą, ale podano chociaż ekstrakt.
Nie jest to delicja, ale piło mi się je dobrze. To piwo kategorii "raz na jakiś czas" i pewnie nie raz je jeszcze kupię.
Przeczytaj opinię o innym piwie z tego browaru: