niedziela, 19 grudnia 2010

Kapuziner Weissbier Schwarz

kraj: Niemcy
browar: Kulmbacher
ekstrakt: 12,5%; alkohol: 5,4%; butelka 0,5 l
typ: ciemne; rodzaj: pszeniczne; pasteryzowane
źródło: delikatesy Piotr i Paweł,
cena: 6,99 PLN

O Kapuzinerze, szczególnie w świątecznej odsłonie, nasłuchałem się strasznie dużo dobrego. W końcu trafiłem na półce PiP Kapuziner Weissbier Schwarz i nie mogłem się oprzeć. Kupiłem, zdegustowałem... i trochę się rozczarowałem.

Po nalaniu do szklanki (w końcu wypiłem w szkle od Kapuzinera Kapuzinera!) oczy cieszy ciemnobrązowe, brunatne wręcz piwo. Oczywiście mętne. Nie cieszy niestety piana. Rozczarowująca jak na pszenicę, nawet ciemną. Jest jej na palec. Taka lekko beżowa i drobno pęcherzykowa. Opada do pół centymetra i w postaci takiego kożuszka utrzymuje się przez dłuższy czas. Jedyne co mogę pochwalić to fakt, że osiada fantazyjnie na szkle. Zapach bardzo wyraźny, rześki. Słodkawy z wyczuwalnymi nutami palenia. W smaku jest... zaskakujące. Spodziewałem się czegoś typowo słodkiego, dostałem natomiast piwo lekko goryczkowe. Czuć delikatnie palenie, ale brakowało mi tutaj tej typowej dla pszeniczniaków słodyczy goździka i bananów. Oprócz tego wyczułem dobrej jakości gorzką czekoladę i śliwkę. Jednakże nie robi aż tak dużego wrażenia i nie dorównuje legendzie jaką stworzyłem sobie w głowie, wysłuchawszy dziesiątek pochwał. Drobny minus jeszcze za zbyt mocne wysycenie, które atakowało moje podniebienie i gardło, że aż ciężko było pić.

Opakowanie muszę pochwalić. Etykiety są stylowe. Świetnie dobrane kolorystycznie - brązowo-śliwkowe tło idealnie sprawdza się dla złota: czcionki, ramek i dodatków. Na kontrze napisano sporo, jednakże wszystko w języku niemieckim. Porcelankę niestety zastąpiono tworzywem z nalepką, ale i tak Kapuziner Weissbier Schwarz wyróżniał się na półce.

Za dość wysoką cenę dostajemy piwo smaczne, ale nie wybitne. Na pewno jest to bardzo smaczna pszenica i muszę zaznaczyć, że jest jedną z ciekawszych jakie piłem. Ale piłem również kilka smaczniejszych i chyba nawet tańszych. Raczej nie będę wracał, chociaż jakby mnie ktoś nim poczęstował nie odmówię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails