sobota, 9 lipca 2011

Velkopopovický Kozel Černy

kraj: Czechy
browar: Plzeňský Prazdroj lub Velké Popovice
ekstrakt: nie podano; alkohol: 3,8%; butelka 0,5 l
typ: ciemne; rodzaj: lager; pasteryzowane
źródło: sklep koło kościoła Miłosierdzia Bożego,
cena: 4,00 PLN

Kolejne czeskie piwko, tym razem jest to lekki ciemniak Velkopopovický Kozel Černy od Plzeňskýego Prazdroju.

Piwo ma kolor brunatny. Pod światło jest to głęboka wiśnia, bordo... coś w ten deseń. Klarowne. Po nalaniu pieni się bardzo ładnie. Piana gęsta, zabarwiona na lekko beżowy kolor, drobno pęcherzykowa z bąblami na wierzchu, niestety opada w zastraszającym tempie, nawet pocieszyć oka nie można. Redukuje się do cienkiej warstewki i ciut grubszej obwódki. Zapach lekko słodowy z palonymi akcentami. W szklance bardzo niemrawy, dawał o sobie znać głównie po otwarciu butelki. Pierwszy łyk niestety powala. Jest wodnite i lekko kwaśne. Dopiero później daje o sobie znać palony słód, który dominuje już do końca. Gdy dochodziłem do końca, wchodził w takie lekko smoliste rejony. Kozel Černy ma bardzo lekką goryczkę, która jest skutecznie zabijana kwaśnym posmakiem. Do tego dochodzi raczej średnie wysycenie, które lekko drapie w język i nic poza tym. Moim zdaniem jest to piwo bardzo przeciętne. Na plus liczę, że piłem je przy 30stopniowym upale i z racji, że nie było słodkie, całkiem nieźle mnie orzeźwiło.

Butelka wygląda bardzo fajnie. Szyjka owinięta jest sreberkiem, pod którym mamy dedykowany kapsel. Kolorem przewodnim jest ciemny brąz i naprawdę dobrze się to komponuje z deskowym deseniem. Koziołek jak zwykle świetny.

Jest to piwo wodnite, przeciętne i raczej płaskie jeżeli chodzi o smak. Na forach tematycznych można przeczytać, że ekstrakt ma na poziomie 10, więc po części nie ma co się dziwić. Ja jednak wolę ciut mocniejsze i bardziej intensywne ciemniaki. Ten mimo, że orzeźwił mnie w ten skwarny dzień, jednak nie spełnił moich oczekiwań jeżeli chodzi o smak. Dobija polska cena... 4 złote za piwo, które powinno się zapłacić połowę tego, skutecznie zniechęca mnie przed ponownym zakupem.

Przeczytaj opinię o innym piwie z tego browaru:

3 komentarze:

  1. Piwo nie jest żadną rewelacją, ale ma jedną zaletę. Dostępne jest chyba na terenie całych Czech. Gdy gdzieś niedostępne są "ciemnianki" z lokalnych browarów to Kozel jest ratunkiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jest złe, w porównaniu z ciemnym piwem z Krušovic to niemal nektar :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się zawiodłem na tym piwie. Nasze są lepsze, np: Warmińskie i to w dodatku niepesteryzowane.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails