poniedziałek, 20 lipca 2009

Krušovice Imperial

kraj: Czechy
browar: Krušovice
ekstrakt: 12%; alkohol: 5%; butelka 0,5 l
typ: jasne; rodzaj: lager; pasteryzowane
źródło: import

Ostatnie piwo-prezent z wakacyjnego wyjazdu mojej mamy. Krušovice Imperial zostawiłem sobie na koniec z dwóch względów. Jedyny z piątki nie był Słowakiem, a po drugie prezentował się po prostu po królewsku. Mimo iż ten, którego ja piłem minimalnie różnił się wyglądem od tego po lewej (trochę zmienione sreberko na szyjce i inny kształt butelki), ale kapitalna etykieta i kolorystyka zostały bez zmian. Pierwsze co rzuca się w oczy to austryjacka korona cesarska Rudolfa II Habsburga, któremu dostarczano na dwór piwo z Krušovic od 1581 roku. Złoto, srebro, miedź, świetna czcionka i medale cieszą oko. Całość jest cholernie estetyczna. Piękna butelka. Więc już wiemy, że Imperial wygląda świetnie, ale czy tak smakuje? Niekoniecznie.
Po nalaniu do szklanki widzimy piwo o pięknej złotej barwie, z pracującymi bąbelkami i grubą pianą (która już mnie przyzwyczaiła do tego, że opadła dość szybko i nawet nie zdążyłem jej uwiecznić na zdjęciu). I w tym momencie u mnie zaczęły się schody. Zapach Imperiala podjeżdżał alkoholem. Zaskoczyło mnie to totalnie. Później zaczął dochodzić do mnie słód, ale jednak pierwsze nieprzyjemne wrażenie pozostało i po smaku spodziewałem się najgorszego, w sumie niepotrzebnie. Był wyrazisty, gorzki i po kilku łykach chciałem zapomnieć o tym zapachowym zgrzycie, tyle że nie do końca się dało. Mam wrażenie, że piwo dość szybko wygazowało, ale o dziwo było nadal okej i piło się je dobrze.


Myślę, że Krušovice Imperial to najsmaczniejsze z tych jasnych piw, zza południowej granicy, które piłem w przeciągu ostatnich kilku dni. Intensywna goryczka w smaku, a przy tym przyjemnie orzeźwiające. Z minusów to ten zapach i wysycenie, no ale może przy okazji kiedyś spróbuję jeszcze raz i zweryfikuję. Smaczny lager.

Przeczytaj opinię o innym piwie z tego browaru:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails