poniedziałek, 7 września 2009

Black Boss Porter

kraj: Polska
browar: BOSS Browar Witnica
ekstrakt: 18,1%; alkohol: 8,5%; butelka 0,5 l
typ: ciemne; rodzaj: porter bałtycki; pasteryzowane
źródło: sklep koło kościoła Miłosierdzia Bożego
cena: ponad 4 PLN

Czym jest dokładnie porter bałtycki można sobie przeczytać np. na Wikipedii lub na All About Beer. Na szybko tylko wyjaśnię, że porter angielski to piwo pochodzące z górnej fermentacji, natomiast porter bałtycki, który jest lany w kilku polskich browarach, jest gatunkiem o około 100 lat młodszym i wytwarza się go w fermentacji dolnej. Black Boss jest właśnie takim porterem bałtyckim produkowanym przez browar w Witnicy.

Nalany do szklanki Black Boss jest bardzo ciemny, jednak do smolistej czerni trochę mu brakuje. Gdy się na niego patrzy pod światło widać rubinowe refleksy. Ładny kolor. Zawiodła mnie niestety dość mocno piana. Po pierwsze wyobrażałem sobie jednak gruby, gęsty kożuch, po drugie myślałem że utrzyma się chociaż przez kilka minut (jak w stoutach). Było oczywiście odwrotnie - zniknęła chyba po niecałej minucie i nawet po nalaniu nie prezentowała się zbyt okazale. Najmocniejszą stroną Black Bossa jest jednak smak. Goryczkowy, z bardzo dominującym palonym słodem i lekkim, kwaśnym akcentem. To cholernie mocne piwo - 8,5%, ale alkohol nie przebija w żadnym momencie, nawet minimalnie. Wadą, jak dla mnie, jest nadmierne nagazowanie tego piwa. W pewnym momencie aż mnie zmęczyło. Tak sobie myślę, że właśnie stąd ten ledwie wyczuwalny kwaskowy posmak. Butelka wyglądałaby pewnie ładnie, ale ciężko mi to stwierdzić, gdyż etykieta była całkowicie zniszczona. Na pewno całość jest mądrze utrzymana w minimalistycznej konwencji i to wyróżnia to piwo na półkach, bo zawsze rzuca się w oczy.

Podsumowując: Black Boss to kopiące piwo o ciekawym, bogaty smaku, które niestety powoduje kaca (w moim przypadku po jednej butelce). Ale do niego wrócę! Tym razem notka niestety bez zdjęcia domowej roboty.

Przeczytaj opinię o innym piwie z tego browaru:

2 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się etykieta tego piwa, niestety nie miałem okazji go jeszcze spróbować. Na domowym warsztacie mam właśnie etap warzenia porterów bałtyckich z chęcią sięgnę jako punkt odniesienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć.
    Sorry, że odpisuję dopiero teraz, jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności mi twój komentarz umknął. Porterów jak zresztą widać piję i próbuję mało, ale do Black Bossa wracam najczęściej. Mam nadzieję że uwarzysz zacnego portera. :)
    W sierpniu planuję wypad do Gdańska, także mam nadzieję że spróbuję piwa z Brovarii :)
    A od przyszłego roku będę próbować warzyć w domu.
    Dzięki serdeczne że wpadłeś.

    Pozdrawiam,

    S.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails