czwartek, 3 września 2009

Krakonoš Světlý Ležák 12

kraj: Czechy
browar: Krakonoš
ekstrakt: 12%; alkohol: 5,1%; butelka 0,5 l
typ: jasne; rodzaj: lager; niepasteryzowane
źródło: import

Krakonoš 12 to suwenir, który przywiozłem sobie z wycieczki do czeskiego Skalnego Miasta, która miała miejsce, oczywiście, podczas XV Zjazdu Klubu Miłośników Grozy. Wybór w przygranicznym sklepie był naprawdę duży, ale z racji niewielkiej ilości gotówki wybrałem tylko dwa piwa, w tym to regionalne - wg przewodnika przysmak cieszący się olbrzymią popularnością również i po naszej stronie. Jasny Krakonoš jest jeszcze w wariancie 10, 11 i 14, browar podobno leje również ciemne.

Dwunastka jest naprawdę smaczna i potrafi uprzyjemnić wieczór. Barwa jest złocista, klarowna, a do tego ładnie pracujące bąbelki. Piana niestety dość szybko opadła, ale Duch Karkonoszy wynagrodził mi to zapachem, a przede wszystkim smakiem, który jest najmocniejszą stroną tego piwa. Krakonoš pachniał chmielowo z delikatnymi słodowymi nutami, a od pierwszego łyka atakował porządną goryczką - taką jaką lubię. Naprawdę zacne, o niebo lepsze od tego lanego Gambrinusa, którego miałem okazje popić do czeskiego smażonego sera podczas obiadu po wycieczce. Etykieta 12 nie powala, ale jest estetyczna. Dominuje biały kolor, obecny jest oczywiście dziadu z laską i kuflem, a w tle jakieś niemrawe górki. Dla ozdoby dołożono również kilka szyszek chmielu. Szczerze mówiąc, w sklepie bym po to piwo nie sięgnął. Jeżeli ktoś lubi intensywną goryczkę w piwie to musi koniecznie skosztować! Polecam!

I jeszcze mała ciekawostka. Przewodnik wycieczki opowiadając chwilę o trunkach które warto nabyć przy granicy wspomniał, jakoby Vaclav Havel, kilkadziesiąt lat temu, zmuszony do pracy w turnovskim browarze uczestniczył w produkcji tego pysznego trunku. Niestety nie wiem czy to prawda, ale można tym zabłysnąć w towarzystwie - pewnie i tak nikt tego nie będzie chciał sprawdzać.

3 komentarze:

  1. Krakonoš to bardzo ciekawe piwko. Potwierdzam, że istnieje jego ciemna odmiana, która najlepiej smakuje w knajpce na trutnovskim "Krakonošovo náměstí".
    A tak nawiasem mówiąc bardzo ciekawy blog, postaram się odwiedzać go częściej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki i zapraszam do odwiedzin. Teraz mam lekki zastój bo kończę studia i napić się i napisać o tym nie ma kiedy. I chciałbym kiedyś trafić do tej knajpki.

    Niedawno piłem Krakonosa 11 i też była równie smaczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piwo bardzo dobre. Piłem z butelki z minimalnie inną szatą graficzną. Najpierw spojrzałem na skład i nieco zniechęcił mnie "cukr". Okazuje się jednak, że piwo miło zaskoczyło goryczkowym smakiem ale nie jest to jaka mocna gorycz tylko wyważony posmak. Do tego uwagę zwraca lekkie tylko nasycenie CO2 co jednak wcale nie ujmuje nic temu trunkowi, który po schłodzeniu smakuje wyśmienicie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails