piątek, 11 grudnia 2009

Leikeim Kellerbier

kraj: Niemcy
browar: Leikeim
ekstrakt: nie podano; alkohol: 4,9%; butelka 0,5 l
typ: jasne; rodzaj: lager; pasteryzowane
źródło: delikatesy Alma na ul. Kilińskiego w Łodzi,
cena: 4,99 PLN

Kellerbier to stary, niemiecki styl, który wywodzi się podobno ze średniowiecza. Nie wiem jak wygląda proces jego produkcji, ale piwo powinno być niefiltrowane i niepasteryzowane (ten z Leikeim, raczej na pewno był, bo data ważności to lipiec 2010), bogate w witaminy. W Leikeim Kellerbier nie ma się czym zachwycać, bo jest niemrawy i płaski.

Piwo jest barwy pomarańczowej, mętne (pełne pływających drożdżowych farfocli) i tworzy dość wysoką pianę (drobnopęcherzykową), która opadając tworzy koronę i pozostawia ślady na ściankach. Zredukowała się po kilkunastu minutach prawie całkowicie do mikroskopijnej obwódki. Muszę przyznać, że w kuflu prezentowało się ładnie, przypominało pszeniczniaka. Pod względem zapachu to raczej słabo. Bardzo słabo wyczuwalna woń słodu i jakiś przykry, lekko śmierdzący dodatek, którego nie potrafię zidentyfikować. Może jakiś dziwny zapaszek od chmielu? W smaku bardzo przeciętnie. W sumie nie wiem czego się spodziewałem, ale na pewno czegoś bardziej intensywnego o większej gamie smaków. Leikeim Kellerbier jest bardzo delikatny i stonowany. Na pierwszym planie słód i chlebowość (prawdopodobnie od drożdży). W posmaku minimalna goryczka. Z wysyceniem również tak sobie. Z początku było bardzo dobre, niezbyt obfite, ale idealnie podbijało smak. Kończyłem kufel niestety już z praktycznie wygazowanym piwem. Butelka zamykana, ale wyglądem nie powala. Etykiety w kolorze piaskowym z dodatkami brudnego złota, wyglądają jakby robione były w Power Poincie. Jedynym ładnym elementem jest logo/herb Leikeim. No i brak informacji o ekstrakcie. A zapięcie... ech, zamiast porcelanki jest korek z jakiegoś tworzywa.

Pierwszy wypity kellerbier mnie raczej rozczarował. Piło się go bez bólu, nie wykrzywiał, ale również niespecjalnie miał się czym popisać. Da się wypić, ale pytanie czy warto wydać te pięć złotych, skoro można za nie kupić nawet dwa polskie smaczne piwa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails