wtorek, 15 czerwca 2010

Nałęczowskie Jasne Mocne

kraj: Polska
browar: Jagiełło
ekstrakt: 14,2%; alkohol: 7%; butelka 0,33 l
typ: jasne; rodzaj: lager; pasteryzowane
źródło: sklep koło kościoła Miłosierdzia Bożego,
cena: 1,80 PLN

Mam takiego pecha, że każda kupiona przeze mnie butelka piwa z browaru Jagiełło wygląda jakby wyciągnięto ją trochę wcześniej z błota i obtarto szmatą. Zawsze trafiam na podniszczone, upieprzone od kleju butelki, z niestarannie ponaklejanymi i podniszczonymi etykietami. Nie wiem ile w tym winy browaru, a ile hurtowni, ale szczerze mówiąc nie chce się takiego piwa zabierać ze sklepu do domu, a tym bardziej poczęstować jakiegoś gościa. Trochę lepiej prezentowała się butelka Lipcowego, ale może to dlatego, że dostałem je w prezencie i pewnie była specjalnie wyszukana. Z konsumowanym niedawno Nałęczowskim Jasnym Mocnym było właśnie tak jak mówię.

Butelka wyjęta z lodówki lepi się do od pokładów kleju do ręki. Aż nieprzyjemnie było nalewać. Etykieta kiepska, ale taka w klasycznym stylu - napis na wstędze, biało-czerwona kolorystyka i nałęczowski dworek na zdjęciu. Prosto, bez udziwnień - czasem właśnie tak trzeba. Kontra częściowo nieprzyklejona, ale zawiera komplet informacji: skład, parametry i producenta. Nie jest to estetyczne opakowanie, a szkoda, bo piwo jest smaczne i pewnie jakaś część zniechęconych wyglądem po nie nie sięgnie.

Nałęczowskie Jasne Mocne jest złote i klarowne. Piana biała, drobna, średnio obfita i znika dość wolno. Piwo pachnie dość intensywnie i przyjemnie - głównie słodowo, ale czuć też chmiel. Smak ma lekko goryczkowy z drożdżowo-słodowym środkiem i lekkimi nutami alkoholowymi wyczuwalnymi w końcówce. Do tego dochodzi spora goryczka w posmaku. Wysycenie średnie. Wydaje mi się, że Nałęczowskie mogłoby drapać w gardło trochę mocniej. Ale tak to jest dobrze.

Piwo jest smaczne i mimo swojej mocy "wchodzi" lekko. Przyjemne, treściwe i właściwie jedyną rzeczą do której można się przyczepić to ta nieszczęsna butelka. Ja w każdym razie zachęcam je spróbować. Chociaż nie jest to żaden specjał, rarytas czy niebo w gębie - po prostu solidny lager w bączku.

Przeczytaj opinię o innym piwie z tego browaru:

3 komentarze:

  1. ciekawie tu :) fajnie się to czyta. Zaraz lecę do monopola przy miłosierdziu nakupię sobie bączków z nałęczowskim jasnym.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć :)

    Muszę cię zmartwić, ale chyba ostatnio facet ma tam tylko Nałęczowskie Ciemne. Ono akurat moim zdaniem nie jest warte zachodu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie popijam Nałęczowskie Jasne i przy cenie 2,35 to całkiem ciekawa propozycja. Oby pojawiało się coraz więcej małych, regionalnych browarów wzbogacających ofertę piwka w sklepie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails